Świat przed wielkim potopem – CZĘŚĆ 1

You are currently viewing Świat przed wielkim potopem – CZĘŚĆ 1
Czy zdajecie sobie sprawę jak środowisko pierwotnego stworzenia różniło się z tym co dzisiaj możemy oglądać? Postaramy się przybliżyć w tej serii wiele ciekawych faktów ukazujących różnicę świata z przed potopu do znanego nam aktualnie.
 
 
Według Biblii i podawanych w niej informacji związanych z okresem czasowym powstania ziemi, wynika, że świat istnieje około 6 tysięcy lat. Jeżeli prześledzimy daty bardziej wnikliwie, można wybadać, że między Chrystusem a wielkim potopem minęło około 2400 lat. Dzięki temu wiemy, że rzeczywistość przed potopowa trwała około 1600 lat.
 

OGRÓD EDEN I STWORZENIE Z PRZED POTOPU

Według podręczników szkolnych, dinozaury żyły miliony lat temu, ale czy na pewno? Może żyły w tym samym momencie co ludzie? Może po prostu ludzie nazywali kiedyś dinozaury zupełnie inaczej, przez co wielu ludziom to dzisiaj umyka i przez to wierzy kłamstwu ewolucjonistów. Bo jeżeli dinozaury nie żyły na ziemi razem z ludźmi, to skąd ludzie z przed paru setek, a nawet paru tysięcy lat wiedzieli jak wyglądały?
Ludzie nazywali (a nawet dziś nazywają) dinozaury smokami.
Patrząc na różnice świata z przed potopu, nasuwa się wiele pytań:
  • Jak to możliwe, że ludzie żyli po 900 lat? 
  • Co jedzono przed potopem?
  • Czy istnieli olbrzymi mający ponad 3m wysokości?
  • Skąd wzięła się woda, która podczas potopu zalała świat i gdzie się podziała dzisiaj?
W księdze Rodzaju możemy przeczytać, że przy początku stworzenia świata, ziemia różniła się od tej po wielkim potopie.
Planeta była otoczona płaszczem wody nad atmosferą: 
 
„Potem Bóg powiedział: Niech stanie się firmament pośrodku wód i niech oddzieli wody od wód. I uczynił Bóg firmament, i oddzielił wody, które są pod firmamentem, od wód, które są nad firmamentem. I tak się stało.”
1 Mojżeszowa – Rodzaju 1:6-7
 
Wiemy też, że firmament opisywany w Piśmie Świętym jest tzw. pierwszym niebem – a inaczej mówiąc jest to całe sklepienie widoczne nad naszymi głowami, które jest częścią atmosfery.  Następnie mamy drugie niebo, które znane nam jest dzisiaj jako kosmos – i to w nim znajdują się min. gwiazdy, księżyc, słońce itp.
 
„Potem Bóg powiedział: Niech się staną światła na firmamencie nieba, by oddzielały dzień od nocy, i niech stanowią znaki, pory roku, dni i lata.
I niech będą światłami na firmamencie nieba, aby świeciły nad ziemią. I tak się stało.
I Bóg uczynił dwa wielkie światła: światło większe, aby rządziło dniem, i światło mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy.
I Bóg umieścił je na firmamencie nieba, aby świeciły nad ziemią;
I żeby rządziły dniem i nocą, i oddzielały światłość od ciemności. I Bóg widział, że to było dobre.”
1 Mojżeszowa – Rodzaju 1:14-18
 
W Piśmie Świętym możemy również odnaleźć werset, który mówi nam o trzecim niebem, które jest miejscem przebywania Boga. Trzecie niebo znajduję się już poza wszechświatem i tym co dla nas jest widzialne i możliwe do zbadania.
 
„Znam człowieka w Chrystusie, który przed czternastu laty – czy w ciele, nie wiem, czy poza ciałem, nie wiem, Bóg wie – został porwany aż do trzeciego nieba.”
2 List do Koryntian 12:2

ZIEMIA JAK WIELKA SZKLARNIA

 
Dzisiejsza atmosfera składa się z pięciu głównych warstw. Pismo Święte wykazuje nam, że ziemia do czasu potopu  posiadała jeszcze jedną warstwę, dzięki której promieniowanie słoneczne było znacząco mniejsze niż aktualne, a poziom tlenu był znacznie większy.
Dodatkowa warstwa prawdopodobnie musiała być wodą, w formie ciekłej bądź stałej. Dzięki tej dodatkowej warstwie ziemia miała by działanie zbliżonej do szklarni.  Łatwo sobie wyobrazić jak korzystne warunki dla roślin stwarzała taka „szklarnia” i jak to działało na cała naturę, którą stworzył Bóg. Europejscy naukowcy odkryli dzięki doskonałym teleskopom, że wiele planet między innymi Jowisz, Saturn czy Neptun w swoich atmosferach zawierają parę wodną, która może przypominać właśnie taką warstwę. Woda znajdowała się również pod płaszczem skorupy ziemskiej, co również obrazuje nam Pismo Święte. Dlaczego to ważne? Bo jest to jedna z części wód, które zostały użyte przy wielkim potopie.
 
„Tego, który rozpostarł ziemię nad wodami, bo na wieki jego miłosierdzie;”
Pslam 136:6
 
„Pańska jest ziemia i to, co ją napełnia, Świat i ci, którzy na nim mieszkają.
On bowiem założył ją na morzach I utwierdził ją na rzekach.”
Psalm 24:1-2
 
Bóg – gdy stworzył świat – nie utworzył takich oceanów i mórz jakie dziś możemy obserwować. Widoczne dziś ilości wody zostały wydobyta z głębi ziemi i z nad firmamentu w postaci deszczu podczas wielkiego potopu.
 
„W roku sześćsetnym życia Noego, w miesiącu drugim, siedemnastego dnia tego miesiąca, w tym właśnie dniu wytrysnęły źródła wielkiej otchłani i otworzyły się upusty nieba.
I padał deszcz na ziemię przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy.”
1 Mojżeszowa – Rodzaju 7:11-12
 
Dzisiaj ziemia jest popękana niczym skorupka jajka, a te pęknięcia mogą być miejscami skąd trysnęła woda z pod ziemi.

 
 
eternityandfingerprints.wordpress.com
 
eternityandfingerprints.wordpress.com

Można sobie tylko wyobrazić z jak wielką siłą trysnęły wody z głębin, efektem tego nie był jedynie wielki potop, ale również ruch płyt tektonicznych. Płyty po uwolnieniu wody zostały poruszone, co przyczyniło się do powstawania olbrzymich fal na powierzchni ziemi, spowodowały również wypiętrzanie się nowych gór. Przez tak niszczycielską siłę powstały kaniony, różne doliny, które według ewolucjonistów tworzył się miliony lat przez erozje.

WIĘCEJ POWIETRZA

Brachiozaur – który mierzył około 25 metrów długości i ważył jakieś 80 ton, miał nozdrza raptem wielkości konia. Tak wielkich rozmiarów dinozaur nie był by dziś w stanie oddychać normalnie przy takim układzie oddechowym. Jednak przed potopem – gdy ziemia miała formę wielkiej szklarni, w której piętrzyła się różnorodna flora była dużo większa ilość tlenu w atmosferze . Więcej powietrza umożliwiało lepsze dotlenienie organizmów żywych.
Jest to również jeden z dowodów, że dinozaury nie żyły miliony lat temu, bo w przypadku takiej budowy ciała nie miałyby prawa żyć na świecie z tak małą ilością tlenu, a to udowadnia że dinozaury o wielkich gabarytach żyły w przedpotopowej rzeczywistości.
 
Nauka dostarcza nam wielu dowodów na to, że ziemia posiadała więcej tlenu niż dzisiaj. Jednym z nich są bursztyny. Zawarte w nich pęcherzyki powietrza, które zostały „uwięzione” w ich wnętrzu . Według szacunkowych badań, taki pęcherzyk zawierał ok. 50% więcej tlenu niż dzisiejsze powietrze.
 
 
Aby uściślić – dzisiejsze powietrze składa się z 21% tlenu, zaś w pęcherzykach z bursztynów zawartość wynosiła 32%.  Takie informacje można odnaleźć między innymi w Time Magazine z 1987r. – później również została potwierdzona w New Scientist w 2001r.
Kolejną znaczącą różnicą pierwotnego stworzenia, było wyższe ciśnienie atmosferyczne. Dzisiaj takich warunków – czyli wyższej zawartości tlenu, oraz wyższego ciśnienia atmosferycznego możemy dostąpić w hiperbarycznych komorach – które mają ogromne korzyści zdrowotne dla naszego organizmu.
Dr. Kei Mori w Tokio wykonał ciekawy eksperyment, który w specjalnym pomieszczeniu postanowił zastosować przefiltrowane światło słoneczne -blokując tym samym promienie ultrafioletowe (UV) i zwiększył ciśnienie. Dzięki tym posunięciom zbliżył warunki do tych z przed wielkiego potopu. Efekt jaki osiągnął po dwóch latach przekroczył jego najśmielsze oczekiwania. Krzaczek pomidora koktajlowego wyrósł na 5m i zrodził 907 pomidorów.
„Krzaczek” można było oglądać na wystawie expo w 1985 r. a wcześniej przeniesiono roślinę do jednego z centrum handlowych – na miejscu zbudowano specjalne rusztowania podtrzymujące gałęzie drzewa pomidorowego.
Roślina mogła cały czas swobodnie przybierać na rozmiarze. Ze zwykłego krzaczka – który w naszych aktualnych warunkach ziemskich osiąga ok. metra wysokości, przez zmienione warunki atmosferyczne udało się wyhodować 12m drzewo! Drzewo to wydało ponad 15tys. pomidorów, a pomidory koktajlowe osiągnęły rozmiar piłki do tenisa.
 
www.noahhealth.org
Temat związany z wielkim potopem i tym jak przed nim wyglądał świat jest bardzo rozległy. Postaramy się, by każda kolejna część z tej serii przyniosła jak najwięcej dowodów, które może potwierdzić świat nauki, opierając się przy okazji na Piśmie Świętym. 
 
Wielu ewolucjonistów zaprzecza tezom płynącym z Biblii tylko po to, by na siłę udowadniać, że Bóg nie istnieje, a świat i całe jego stworzenie jest formą przypadku.
 
Ich naukowe dowody ewoluują razem z czasem, który pomaga obalać każdą z kolejnych wystawionych przez nich tez. Natomiast wiedza zawarta  w Piśmie Świętym jest niezmienna. 
 
Dlatego warto zastanowić się czy ufamy dzisiejszemu światu, który na każdym kroku próbuje nas oszukiwać, zmieniając swoje poglądy, by pasowały do konkretnej chwili – przy okazji walcząc z Bogiem, w którego podobno nie wierzą. Czy zaufamy nieomylnemu Bogu, który stworzył wszystko co nas otacza? Ciebie również! Nie jesteś dziełem przypadku!
 
W drugiej części tematu ale nie ostatniej będziemy chcieli poruszyć kwestię olbrzymów z Biblii, których szczątki są znajdowane na całym świecie.
 
Zapraszamy do innych materiałów związanych z kreacjonizmem: