Walentynki – pogańskie święto przeciw miłości

You are currently viewing Walentynki – pogańskie święto przeciw miłości
Duchowa dyscyplina - uciski i prześladowanie
Obchodzone w Polsce od zaledwie trzydziestu pod nazwą walentynek, pogańskie święto ma swoje korzenie w Europie Zachodniej już w czasach średniowiecza, kiedy to katolicyzm uczcił pamięć swojego “świętego” Walentego. 
 
Współczesny świat przyjmuje bezkrytycznie wiele tradycji katolickich, nie zawsze zdając sobie sprawę, że wiele z nich ma swoje źródła w starożytnych obrzędach pogańskich. Walentynki nie są wyjątkiem.

Kochać należy każdego dnia, a nie od święta, chrześcijanie w szczególności powinni o tym widzieć i mijać szerokim łukiem wszystkie święta związane z pogańskimi obchodami, które przemianował na swoje potrzeby katolicyzm. 

KONSUMPCJONIZM, NIE MIŁOŚĆ...

Niektórzy krytycy pogańskich walentynek słusznie zauważają, że obchodzenie walentynek jest nie tylko grzeszne z punktu widzenia chrześcijańskich wartości, ale również promuje konsumpcjonizm i komercję ponad prawdziwe uczucia. 

Dlatego też, może warto zastanowić się, czy obchodzenie walentynek jest rzeczywiście potrzebne. Może czas na refleksję nad prawdziwym znaczeniem miłości i sposobami jej wyrażania na co dzień, bez potrzeby ograniczania jej do jednego dnia w roku.

Pan Jezus wzywa na każdym kroku do okazywania miłości nieprzyjaciołom, pogubionym i wszystkim, którzy są na  świecie idzie na przeciwko i stara się czynić według zasady oko za oko. Dlatego będąc chrześcijaninem trzymaj się jak najdalej od 14 lutego i kochaj każdego dnia, bo do miłosierdzia jesteśmy powołani.

Błogosławieni miłosierni, ponieważ oni dostąpią miłosierdzia.

Ewangelia Mateusza 5:7

WALENTYNKI CZY RACZEJ LUPERKALIA?

Historia tego popularnego święta zdaje się sięgać dalej w przeszłość, aż do starożytnego Rzymu, gdzie obchodzono rytuał Luperkalia ku czci bożka luperkusa. Święto to, odbywające się w nocy z 14 na 15 lutego, miało początkowo chronić plemiona italskie przed atakami wilków.
Według legendy założycieli Rzymu, Romulus i Remus, jako dzieci mieli być karmieni przez wilczycę w jaskini Lupercal na Palatynacie, co nadawało temu miejscu dla nich specjalnego znaczenia. Kapłani, znani jako luperci, dokonywali krwawych ofiar dla swojego bożka, a następnie bili przechodniów rzemieniami. Wierzyło się, że to obrzędy luperkalia miały zapewnić płodność kobietom i przynieść młodym mężczyznom inicjację w dorosłość.
Po upadku cesarstwa Rzymskiego, katoliccy wierzący starali się walczyć z  pogańskim obyczajem, ale w przypadku luperkaliów czy innych obrzędów pogańskich nie udało im się tego usunąć. Zamiast eliminacji, dokonano przekształcenia – święto zostało “udoskonalone” nowymi symbolami, wypierając bożka luperkusa, a w zamian wstawiając swojego “świętego” Walentego, tak poganie przyjęli nowego bożka z wprowadzanymi udoskonalonymi zwyczajami. 

PRZYJELI POGANIZM ZAMIAST ODCIĄĆ GRZECH

Niektórzy mogą zauważyć ironię w tym, że tzw. “kościół” katolicki, który ostrzegał przed włączaniem się w kultu pogańskie, sam przemieniał takie obrzędy na swoje własne święto. Tak jak w wielu przypadkach, katolicyzm poddał pewne tradycje “chrystianizacji”, co pomimo zmiany formy, pozostawiało w tle pogańskie korzenie i tradycje.

Jak przestrzegał Apostoł Paweł, nie powinniśmy wplątywać się w nie równe jarzmo z ciemnością i jej uczynkami. Może warto zastanowić się, czy obchodzenie walentynek nie jest czasem właśnie takim “nie równym jarzmem”, który oddala nas od prawdziwego znaczenia miłości i bycia oddanym Bogu Ojcu i Panu Jezusowi Chrystusowi, o którym mówi Biblia. Lepszym wyborem jest być skupionym na istocie przykazań miłości i być oddanym prowadzeniu Pana. Nie oddawajcie się komercyjnym grzesznym trendom!

Nie wprzęgajcie się w nierówne jarzmo z niewierzącymi. Cóż bowiem wspólnego ma sprawiedliwość z niesprawiedliwością? Albo jaka jest wspólnota między światłem a ciemnością? Albo jaka zgoda Chrystusa z Belialem, albo co za dział wierzącego z niewierzącym? A co za porozumienie między świątynią Boga a bożkami? Wy bowiem jesteście świątynią Boga żywego, tak jak mówi Bóg: Będę w nich mieszkał i będę się przechadzał w nich, i będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem. Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan, i nieczystego nie dotykajcie, a ja was przyjmę. I będę wam Ojcem, a wy będziecie mi synami i córkami – mówi Pan Wszechmogący

2 List do Koryntian 2:14-18

WALENTYNKI - TO NIE MIŁOŚĆ

Walentynki – to więcej niż tylko symboliczne gesty między osobami. Dla niektórych staje się pretekstem do ekscesów, zboczeń i grzechów, które niestety obfitują w dzisiejszym świecie.
 
Prawdziwa miłość to coś więcej niż tylko pożądanie czy zaspokajanie własnych pragnień. To poświęcenie, oddanie, gotowość do niesienia dobra innym nawet kosztem własnego komfortu. Prawdziwym wzorcem miłości jest dla wielu Bóg:

Tak bowiem Bóg umiłował świat, że dał swego jednorodzonego Syna, aby każdy, kto w niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.

Ewangelia Jana 3:16

Bóg Ojciec, poprzez ofiarę Syna Bożego a naszego Pana, dał nam najwyższy przykład miłości, która jest niezmienna i bezgraniczna. Miłość Bożej rodziny JHWH jest wzorem dla całej ludzkości. Jak czytamy w liście do Rzymian, nikt z nas nie jest w stanie oddać życia za ludzi, którzy mu są nieprzychylni, ale właśnie taką ofiarę złożył Jezus dla zbawienia ludzkości.

Chrystus bowiem, gdy jeszcze byliśmy słabi, we właściwym czasie umarł za bezbożnych.
Choć rzadko się zdarza, że ktoś umrze za sprawiedliwego, jednak za dobrego może ktoś odważyłby się umrzeć. Lecz Bóg okazuje nam swoją miłość przez to, że gdy jeszcze byliśmy grzesznikami, Chrystus za nas umarł. Tym bardziej więc teraz, będąc usprawiedliwieni jego krwią, będziemy przez niego ocaleni od gniewu.

List do Rzymian 5:6-9
Jeżeli ktoś chce prawdziwie kochać, powinien iść za śladem Boga, przyjąć Jego wielką łaskę i wziąć wzór prawdziwej miłości: 
Miłość jest cierpliwa, jest życzliwa. Miłość nie zazdrości, nie przechwala się, nie unosi się pychą; Nie postępuje nieprzyzwoicie, nie szuka swego, nie jest porywcza, nie myśli nic złego;
Nie raduje się z niesprawiedliwości, ale raduje się z prawdy;
Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, wszystkiego się spodziewa, wszystko przetrzyma.

1 List do Koryntian 13:4-7